sobota, 9 kwietnia 2016

Kolejny post od kilku dni - cuda :)

Witam serdecznie czytelników którzy tutaj zaglądają. Dzisiaj napiszę kolejny wpis specjalnie dla fobików introwertyków. W ostatnim czasie więcej we mnie dobrego ducha niż złego :) Przez to każdy dzień jest jakby normalny :). Wczoraj i dzisiaj, uwaga !!, stałem razem około 15 godzin za ladą z moim tatem przyjmując klientów. Mało tego kolejki były aż po same drzwi. Czasami w kolejce stało ponad 10 osób, zdarzały się nerwowe sytuacje przez niektórych klientów :), ale przeżyłem, nawet w miarę spokojnie :). To niesamowite, że jeszcze tydzień temu uciekłem od Taty bo bałem się wychodzić do ludzi :). I nawet dzisiaj myślałem, że moja przygoda z fobią zaczęła się w 2008 roku :). Widziałem wielu psychologów na tej stronie. Gdybym wiedział jak sobie radzić wtedy to bym sobie radził, ale nie byłem świadomy tego czego jestem świadomy dzisiaj :). Musiałem przejść aż 9 lat męki żeby to zrozumieć. Chociaż wiele osób sugerowało, podpowiadało, to w gruncie rzeczy nie rozumiałem tego i dalej tkwiłem w tej ciemni i bólu jakim jest fobia. No cóż :). Zostało mi jeszcze 9 dni do zakończenia nowenny pompejańskiej. Modlę się oczywiście o wyleczenie mnie między innymi z tej straszliwej fobii :). Polecam bo nic oprócz nowenny pompejańskiej do tej pory mi nie pomogło :). Może jakieś pytania, albo rozmowa, chętnie odpiszę na komentarze :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz